sobota, 26 lipca 2014

Na raz, na dwa, na trzy!

Taaak... Spacer z psem dla odprężenia - to jest to! Ale co się dzieje, gdy spacerujemy na dwa psy? Lub lepiej - na trzy? :D
Taki zaszczyt spacerowania z trzema yorkami spotkał mnie jakiś czas temu, kiedy wraz z Korą pojechałyśmy odwiedzić Karata, a tam zastaliśmy... Kuzynkę wraz z jej małą kluchą - Mają ;D

Pamiętam, gdy po raz pierwszy prowadziłam dwa psy - niezapomniane wrażenie, a kiedy trzy? Ech... Istne szaleństwo! Mam nadzieję, że w przyszłości na codzień będę spacerować z trzema, czteroma psami i zaznawać tej wariacji.

A więc wraz z Korą, Mają i Karatem udaliśmy się na krótki spacerek. Kora i Karat szliby spokojnie, gdyby nie rozbrykana Maja, której młodziutkie łapki kazały cały czas, nieustannie się ruszać... Ach, ta magia szczeniaka...
Po chwili i moja Kora (?!) rozpoczęła zabawę, zaczynając się w Pyrkę (zastępcze imie yoreczki :D). Pomyślałam "Ta stara ywga? TO jest ten PIES, który nie wyściubia nosa spod kołdry? " o.O Nie mogłam wyjść z podziwu. Przyzwyczaiłam się już do Kory strachu przed innymi, nieco większymi psami, a że w naszej okolicy nie było za bardzo psiaków, z którymi możnaby trenować postanowiłam pozostawić wszystko na swoim miejscu. Taka prawda też, że Maja jest w zasadzie pierwszą suczką, jaką Kora poznała - wcześniej miałą tylko kontakt z psami.

To co Kora wyrabiała kompletnie nie przypominało zachowania mojego psa :D
Takie szczęście, jakie ją opętało, idziałam wcześniej tylk raz, gdy Kora po raz pierwszy ujrzała morze.

A co było dalej? Przepychanki, przewracanie małej na grzbiet, stawanie nad nią i chodzenie nad nią tak, by nie mogła się ruszyć... Hmm... Określenie "ciekawie" to o wieeeele za mało :D
Cytując słowa Pani E.Ossowskiej "Bitew, jakie tam się rozgrywały nie powstydziłby się sam Napoleon!" :D
Na koniec wróciliśmyna ogródek Karata, gdzie Kora zabrała się za starannne wylizywanie małej, dzięki czemu wszyscy powiedzieli "Ona chyba myśli, że Maja jest jej szczeniakiem!"

Ech... Co to był za dzień! :D

KLIK!

piątek, 4 lipca 2014

Wielka lajkowa prośba!!! :D

Tym razem nie typowa notka, a prośba ;D
Wiem, że wielu z Was ma facebooka :)

Kornelełowe zdjęcie jest w facebookowym konkursie i dzięki uprzejmości moich znajomych, którzy mają poprosić jeszcze innych dzięki czemu uzbierałyśmy już dość dużą sumę lajków! :D
Wiem, że jeszcze inni mają się dołączyć, ale mimo wszystko, chciałam Was wielce poprosić o pomoc w lajkowaniu! :D

Oto link:

Bardzo prosimy o oddanie lajków na naszą fotkę :*
No i w razie Waszych chęci - Wasi znajomi również mogą oddać głosy na nas! :D

Dziękujemy z góry bardzo!!! :*
M&K