niedziela, 11 sierpnia 2013

Niezapomniane wspomnienia - niedługo zapomniane



Pewnie dziwny tytuł :)
No, ale cóż - nie pisałam notki już od 3 miesięcy O.o.O
Przepraszam!
Nie miałam za bardzo nic ciekawego do napisania :P


W czerwcu byłam na DCDC Poznań 2013.
Co prawda informacja "trochę" archiwalna, ale niech będzie :P
Największą furorę robił dogdiving. Mam ponad 300 zdjęć, jednak niestety wszystkich nie dam rady Wam pokazać...
                  Udało nam się "zdobyć" na zawodach:
  • dwie ogromne paczki z woreczkami do sprzątania po Kokuni,
  • 3 paczki próbki karmy Purina "Dog Chow",
  • książeczkę o karmach Purina "Dog Chow",
  • książeczki rabatowe na kraamy Purina "Dog Chow",
  • książeczkę o psach, Poznaniu i sprzątaniu tu po nich,
  • no i... frisbee!


książeczka o karmach

frisbee
woreczki
jedna z próbek karmy (pozostała została pożarta!)
książeczki rabatowe
kejtrowa książeczka


                            



To był dogdivingowy basen.

Tam po lewej jest przywieszona taka granatowa saszetka. W tym miejscu jest zaznaczony rekord Polski.
Wyobrażacie sobie tak daleko skoczyć?
Rekord Polski, to 9.80 m, a jeden z psów w Poznaniu skoczył 9.70, czy jakoś tyle...


To psy pewnych Rosjan, którzy przyjechali na te zawody aż z Moskwy!

Pokaz zaganiania owiec i kaczek:

W pewnym momence kaczki stwierdziły, że mają gdzieś dwa bordery i poszły w swoją stronę... :P



A tu już owce:

Idąc za przykładem kaczek, jedna z owiec w pewnym momencie stwierdziła, że... pójdzie tam, gdzie najbezpieczniej, czyli do transporterka :)

Jednak psy nie pozwoliły, aby pokaz został zniszczony przez jedną, głupią owcę i jeden z nich zaraz poleciał ją wygonić! :P
Wyglądało to tak: biegnie owca, psy pilnują reszty i nie widzą ucieczki tej jednej; owca wbiega do transportera, a po 3 sekundach jest już w nim i jeden z borderów; nie trwało to więcej, jek 2-3 sekund, gdy...

... owca zrozumiała, że ma spadać i uciekła, przed border collie ;)
A wszystko działo się z tak nieprawdopodobną prędkością, że nie sposób było się temu przyjżeć!


A tutaj fristyle Agnieszka&Pluto

I jeszcze jedne fristyle, jednak czyj, to już nie pamiętam :P


Jednak jednym z zabawniejszych momentów całych zwodów, był czas, kiedy szybko pobiegłam do basenu dogdiving, aby jeszcze zająć sobie, gdzieś miejsce zaraz przy banerach. Na szczęście udało mnie się, choć było ciężko ;) Obok mnie stali z Radiowej "Trójki", jednak nie dali i szansy, na kynologiczną wypowiedź... ;(
Ale powracając do tematu. Podchodzę do banerów i już stoję, gdy nagle czuję, coś zimnego i mokrego na stopie. Boże! Jak ja się wystraszyłam! Po chwili patrzę w dół, a tam widzę:

Uwaga! To nie moja noga :) Potem się przesunełam, a to zdjęcie jest zrobione po przesunięciu :)
A gdy wychyliłam się za banery ujrzałam zupełnie co innego...

Była to piękna labradorka! Jednak imienia niestety nie pamiętam... Sasha? Jakoś tak...
No, ale po obejrzeniu przez "telewizorek", aby nie stracić, tak cennego miejsca; Rally-O w wykonaniu Patrycji Kowalczyk i jej suńki border collie Zoe oraz histroyjki rozpoczął się DOGDIVING!
















A to zwycięzcy (poniżej) :



A to (poniżej) moje ulubione DCDC-owe zdjęcie: "Chodzący Pies Po Wodzie". Czyż nie prawidłowy tytuł? ;)


Jeszcze raz przepraszam bardzo za tak długą nieobecność... :(
A co do ostatniej notki - pierwsza o tak dużej ilości komentarzy!
Co prawda niektórzy mają po 20-30 naraz, ale dla mnie do sukcesów trzeba dochodzić powoli :-)
Mam nadzieję, że będziecie jeszcze mnie komentować =)
Mam plan na kolejne notki, więc myślę, że niedługo się pojawią nowości :)

                                                              Pozdrawiam!
                                                                 Korcia "Psia Krew" :D

P.S. I bardzo proszę Was o pomoc! Zajżyjcie w ten link! Husky Sasha ma problemy z utrzymywaniem moczu z nieznanych powodów... Pomóżcie wyjaśnić sytuację! Liczę na Was! http://pamietniksashy.blogspot.com/p/blog-page_25.html


7 komentarzy:

  1. Kurcze, zawsze chciałabym na takie coś przyjść ale los mi podpowiada że psa niestety mieć nie będę. Tak czy owak wyszły Ci super zdjęcia. 'Chodzący Pies Po Wodzie' - tytuł do zdjęcia pasuje jak ulał! Gratuluję, że aż tyle nagród zdobyliście super! Życzę powodzenia w dalszych sukcesach i pozdrawiam cieplutko. Miłej nocki. Bye.

    Pozdrawiam B&S

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ci zazdroszczę! Już od dawna plącze mi się myśl o wybraniu się na jakieś psie zawody lub wystawę (oczywiście nie z Zuzią, tylko żeby popatrzeć, choć za kilka lat, kto wie...? Choć raczej nie na wystawę :P). Super zdjęcia!
    Pozdrawiam i czekam na następne notki!
    Alou :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że border collie dominują :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie zobaczyć coś takiego na własne oczy, ja niestety nie mam takich możliwości, gdy mieszkam 20 km od morza, więc u nas takie rzeczy niestety się nie zdarzają..

    Dziękuję za wzmiankę o Sashy :*

    ŁAPKA!

    OdpowiedzUsuń
  5. @Stef.:
    Zdobyliście, nie zdobyliście... Hmm... Tak tylko napisałam :)
    W realu nie brałam z suńką udziału, bo dopiero się uczymy :D
    Dobrze, że zdjęcia się podobają :)
    @Alou: za wejście na DCDC nic nie płacisz, a jeśli chcesz odwiedzić wystawę, to już niestety trzeba... Przeważnie my za okazaniem legitymacji wchodzimy za darmo lub w bardzo małych cenach. Merdanko dla Zuzki oraz Miśka i Dudka! :)
    @Justyna: Oczywiście! Jeśli ktoś by nie zobaczył tam BC, to chyba byłby ślepy :P
    @Lani: W Sopocie jest DCDC :) Nie wiem, jak daleko do niego masz, ale nad morzem dzieją się różne ciekawe rzeczy :) Oczywiście nie ma za co :) Zdrowie Sashy jest dla mnie tak samo ważne jak dla Ciebie =) Przejęłam się nią :)

    I chciałabym Wam podziękować, bo w przeciągu dwóch dni dorobiłam się trzech obserwatorów!
    Dziękuję Wam bardzo!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super zdjęcia! Ja w zeszłym roku byłam na zawodach w Warszawie i naprawdę dogdiving po prostu był najlepszy! Te psy są niesamowite.
    Podziwiam Cię! Teraz masz sporo roboty - trzy blogi (zaglądam na wszystkie).
    Pozdrowienia z Mazur (kończę bo jedziemy nad jezioro - dziś najcieplejszy dzień, trzeba korzystać)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że mnie tam nie było. Wogóle coś nie mam ostatnio czasu na żadne zawody, muszę to jeszcze poprawić, bo na prawdę będę mogła uznać wakacje za zmarnowane :/
    Fajne zdjęcia.
    Nigdy nie widziałam na żywo dogdivingu muszę szczególnie to nadrobić
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo jeśli chcesz się trudzić w pisaniu komentarza dla mnie :)
Dla Twojej wygody wyłączyłam weryfikację obrazkową, ponieważ wiem, jakie to upierdliwe, więc mam nadzieję, że zachęci Cię to do napisania komentarza :)
Liczę sobie każde zdanie, jednak proszę - nie obrażaj tu nikogo, bo będę zmuszona Cię zablokować!
Jeśli piszesz komentarz proszę - przeczytaj notkę i pisz go z sercem.
Zezwalam na reklamowanie blogów :)